Na wiecznie skutej lodem równinie, która znajduje się z dala od miasta Targa, straż pełnią gigantyczni i zarazem mocno wysłużeni strażnicy. Uszkodzone lub zużyte podczas służby konstrukty zostają oddelegowane do wykonywania misji wartowniczej poza miastem. Bardzo często powodem ich wydalenia są problemy z zasilaniem lub poważnie uszkodzenia otrzymane podczas batalii z intruzami. Stalowe monstra, które zostały skierowane przez swych władców na zlodowaciałą, pokrytą grubą czapą śniegu lodową pustynię, właśnie tutaj mają dokonać swego mechanicznego żywota by w końcu przeobrazić się w jej integralną część. Jak się zapewne domyślacie "Równina wiecznego lodu" jest cmentarzyskiem konstruktów.
W tych kolorach wygląda jeszcze lepiej =)
OdpowiedzUsuńDziękuję kolego. Bardzo się cieszę, że drugi konstrukt wyszedł twoim zdaniem ciekawie :)
UsuńOoo zdecydowanie baaardzo udany pancerz!
OdpowiedzUsuńDzięki Michał. Ten wygląda nieco inaczej niż wcześniejszy konstrukt.
UsuńPoza świetnie pomalowanego konstruktu idealnie pasuje do fluffu i zdaje się mówić: Co zrobisz jak nic nie zrobisz?
OdpowiedzUsuńDzięki Piotr. Jak nic nie robisz to i tak coś robisz ;)
Usuń