Na zdjęciach przedstawiam drugą załogę obsługującą moździerz 81 mm. Figurki pochodzą z zestawu Zvezdy 6209. Niemcy dźwigają moździerz na pozycję podczas śnieżycy. Napisze, krótko o samych figurkach.
Pozy niemieckich żołnierzy bardzo realistyczne. Po sklejeniu jest wrażenie ruchu. Świetnie wyglądają niosąc moździerz. Idealni do dioram.
Rzeźba figurek. Niestety Zvezda, w kółko raczy nas tymi samymi mankamentami. Zaczniemy od tego co jest dobre. Twarze figurek wykonane perfekcyjnie. Widać wszystko co jest istotne oczy, grymas twarzy, usta. Tutaj według mnie najwyższa jakość wykonania.
Mundury detale są wykonane całkiem w porządku. Manierki i reszta osprzętu wygląda dobrze, ale nie ma tak ostrych detali jak wspomniane wcześniej twarze. Generalnie mundury jako całośc prezentują się przyzwoicie. Wyjątkiem jest klata piersiowa. Tutaj zaliczamy po raz kolejny dramatyczny odlew. Nie ma detali lub są zamazane. Nie widać dobrze guzików od płaszczy. Szelki to tragedia. Generalnie musiałem je sam domalować.
Figurki są składane z części. Tutaj nie ma problemu. Poszczególne elementy są ze sobą dobrze spasowane. Jedyny mankament składania małych figurek, to czasem widoczne miejsca doklejania poszczególnych elementów, które należy zakamuflować. Generalnie składanie jest bezproblemowe i każdy powinien sobie z nim spokojnie poradzić.
Plastik jest twardy i to jest zdecydowany atut tego zestawu. Do figurek z gry strategicznej Art of War Zvezda używa tutaj według mnie znacznie lepszego tworzywa. Farba po odtłuszczeniu figurek dobrze przylega do powierzchni. W standardowych zestawach pudełkowych takich jak np. Legioniści Spartanie, Hoplici tworzywo jest bardzo kruche, co absolutnie nie ma miejsca w przypadku figurek z "Art of Tactics".
Reasumując, figurki są warte zakupu pomimo znacznej według mnie ceny. Koszt 12,90 zł za zestaw w skali 1:72 nie jest niski. Otrzymujemy w pudełku jedynie 4 piechurów i dwa moździerze. Trzeba przyznać, że obie drużyny wyglądają ciekawie i co najważniejsze można je szeroko wykorzystać tak w grach bitewnych jak i w dioramach. Efekty końcowy po złożeniu i pomalowanie możecie sami ocenić zerkając na moje posty.
Geniusz przemawia przez kolegę Marcina!
OdpowiedzUsuńPrzysypało chłopaków, ale wygladają dobrze ;)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Nikt im nie obiecywał, że będzie lekko.
Usuń