Gdy orkowie zaczęli ulegać połączonym siłom elfów i ludzi, władca ciemności chwycił ze złością w dłonie potężny buzdygan. Sauron w czarnej płytowej zbroi zstąpił na pole walki. Był rozczarowany postawą swych wojsk. Natarł gwałtownie na ludzi i elfów. Raz po raz uderzał gigantyczną bronią w szeregi wrogów, a tam gdzie kroczył pozostawały jedynie zmasakrowane zwłoki. Orkowie widząc swego pana ze zdwojoną zajadłością rzuciły się ku wojskom sprzymierzonych. Długowiczni elfowie nie potrafili skutecznie przeciwstawić się mocy mrocznego władcy. Podobnie jak ludzie padali pod ciosami wielkiego buzdyganu. Okrutny i złośliwy Sauron widział przerażenie malujące się na licach swych przeciwników. Wyczuwał strach i karmił się grozą a jego śmiech raz po raz rozlegał się nad polem walki mrożąc krew w żyłach sprzymierzonych. W zgiełku bitwy wypatrzył dumnego króla ludzi, który oburęcznym mieczem karczował szeregi orków. Ślepa furia i nieniewiść skierowała kroki władcy Mordoru ku dzielnemu Elendilowi by raz na zawsze odebrać śmiertelnikom nadzieję na zwycięstwo i lepsze czasy.
Poniżej zdjęcie metalowego Saurona z bitwy pod Dagorlad produkcji Games Workshop. Po złożeniu i sklejeniu modelu musiałem zaszpachlować niewielkie ubytki. Postać Saurona malowałem z prawdziwą przyjemnością. Zbroja władcy ciemności jest świetnie wykonana, a wielki buzdygan trzymany w ręku budzi respekt. Zastanawiałem się jak pomalować Saurona i zdecydowałem, że zygnuje z oryginalnych barw na rzecz kilku odcieni metalu, szarości oraz rdzawego brązu. Efekt malowania przedstawiam na poniższym zdjęciu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz