Do skąpanej w słonecznym żarze wsi przybył herold wieszcząc słowa wielkiego Suladana. Wojna, którą ogłaszał od dawna prorok właśnie nadeszła. Wcześniej zmoblizowane wojska Haradu maszerowały mozolnie z głębi pustyni w kierunku żyznych ziem i lasów znajdujących się na granicy z Gondorem. Zemsta za zatargi graniczne i upokorzenia z przeszłości miała się spełnić właśnie teraz. Rzecznik Saurona wezwał zaprzyjaźnionych Haradrimów do udziału w ostatecznej wojnie z mieszkańcami zachodu, elfami i krasnoludami. Omamieni perspektywą zdobycia ogromnych łupów oraz zajęcia żyznych ziem wodzowie Haradu podjęli jedyną według nich słuszną decyzję. Sojusz z orkami, trollami i goblinami Saurona nie stanowił dla nich problemu. Harad od zarania dziejów był rządzony silną reką przez okrutnych pustynnych królów, którzy kompletnie nie liczyli się z głosem swych poddanych. Niewolnictwo w Haradzie było na porządku dziennym, a wszystkie powstania niewolników jak dotąd zostały krwawo i brutalnie stłumione. Ze względu na bardzo ciężkie warunki życia i wszechobecną biedę setki mężczyzn wyruszyły na wojnę marząc o poprawie bytu i statusu swych rodzin. Wojna Saurona dawała Haradrimom nowe perspektywy oraz raz na zawsze miała odmienić losy synów pustyni.
Bardzo ładne malowanie! szkoda tylko że taki Legolas zabijał ich dziesiątkami...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście Legolas wielu Haradrimów zamienił w jeże a swoją zabójczą pracę wykonał efektownie i precyzyjnie :)
Usuń