Na zdjęciach pomalowany Boromir z rogiem w ręku. Niebawem bohater zetrze się w śmiertelnej walce z grupą zwiadowców Uruk-hai. Człowiek będzie walczył dzielnie, ale finalnie polegnie trafiony kilkoma strzałami przez pół-orków. Przed śmiercią przynajmniej zdoła uratować honor.
Detailed and beautiful job!
OdpowiedzUsuńThanks a lot Phil for kind words :)
UsuńPiękna robota Marcinie!
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki Michał :)
UsuńŚwietne malowanie, gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki kolego :)
UsuńBardzo dobry, szczególnie podoba mi się twarz i czerwień tarczy/szaty. Ile czasu zajęło Ci malowani?
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie. Parę godzin go pędzlowałem ;)
Usuń