Potężny krasnoludzki wojownik Laim "Złoty młot" prowadzi patrol w stronę ośnieżonych szczytów Gór Mglistych. Pod jego dowództwem znajduje się pięcioro dzielnych krasnoludów. Drużyna wyruszyła na poszukiwanie grupy doświadczonych zwiadowców, którzy nie zameldowali się w kamiennej strażnicy zeszłego wieczoru. Podobno tego dnia w zamrożonym lesie drwale widzieli watahę wargów przekradającą się przez skutą lodem leśną głuszę. Laim miał cichą nadzieję, że bestie nie dopadły zwiadowców. Pośród zaginionych krasnoludów był jego siostrzeniec o imieniu Gorin. Rudobrody wojownik miał nadzieję, że odnajdzie chłopaka i nie będzie musiał przekazywać złych nowin swej siostrze...
Świetny! Ten zielony i rudy genialnie ze sobą szamią. Nie wiem czy to nie jest jedna z Twoich najlepszych figurek (rzecz jasna w mojej percepcji :-) )
OdpowiedzUsuńDzięki Maniex, miło wiedzieć, że krasnolud ci się spodobał :) Mam jeszcze 3 do pomalowania. mam nadzieję, że wyjdą ciekawie.
UsuńAwesome job on this one!
OdpowiedzUsuńThank's a lot Phil :)
UsuńWooow! czekam na kolejne krasnoludy!! Faktycznie kolorystyka jak i u poprzedniej krasnoludzicy jest super!
OdpowiedzUsuńDzięki Michał :) Reszta drużyny powoli się maluje.
UsuńBardzo fajny skrzat. Pelerynka lekko się zlewa z glebą tudzież efekt zdjęcia ale co tam ;).
OdpowiedzUsuńDzięki Sławek :) Generalnie jeżeli płaszcz wydaje się delikatnie zlewać z otoczeniem to efekt oświetlenia albo ten krasnolud to zwykły złodziej i ma na grzbiecie kradziony płaszcz leśnych elfów ;)
Usuń