Na zdjęciu duma polskiej armii dwudziestolecia międzywojennego czołg lekki 7TP. Czołg powstał na licencji pojazdu Vickers B. 7TP był bardzo udaną konstrukcją w swojej klasie. Posiadał wiele nowatorskich i zarazem nowoczesnych rozwiązań. Był pierwszym czołgiem na świecie, w którym zastosowano mocny silnik wysokoprężny diesla. Dzięki nowemu silnikowi Polscy konstruktorzy mogli zamontować na podwoziu mocniejszy pancerz. Jednowieżowa wersja czołgu została uzbrojona w armatę ppanc Bofors 37 mm. Wieża dysponowała odwracanym peryskopem, dzięki, któremu załoga mogła obserwować pole walki z zakresie 360 stopni. Było to rozwiązanie niespotykane. Polski czołg miał dysponować bardzo nowoczesną polską radiostacją 2/NC charakteryzująca się zasięgiem 25 km. Wieża została wyposażona w miejsce przeznaczone na zamontowanie radiostacji oraz anten nadawczych i odbiorczych. Z urządzeń tych miały korzystać w pełnym zakresie przede wszystkim pojazdy dowódcze. 7TP był zdecydowanie lepszy od niemieckich czołgów lekkich PzKpfw I i II, mógł nawiązać praktycznie równorzędną walkę z czołgami PzKpfw 35(t) i 38(t). Pod względem opancerzenia zdecydowanie ustępował pola niemieckim średnim czołgom PzKpfw III i IV. Jednak działko Bofors 37 mm mogło skutecznie przebić pancerz niemieckich średnich czołgów co dawało załodze polskiej maszyny realną szansę na zwycięstwo w pojedynku ogniowym. Na front nie trafiła niestety wystarczająca ilość czołgów tej klasy. Na bazie czołgu 7TP polscy konstruktorzy stworzyli cięższą konstrukcję nazwana 9TP.
Piękna nasza duma!! Swój egzemplarz jeszcze odłożyłem na półkę ale nadejdzie jeggo czas:)
OdpowiedzUsuńDzięki Michał. Za jakiś czas mam zamiar się szarpnąć na 7TP i TKS Warlorda w skali 28 mm. Model FtF jak zawsze udany. Bezproblemowy w składaniu. Godny polecenia.
Usuń