Translate

środa, 23 listopada 2016

Warhammer Fantasy Battle: Empire Knight / Vampire Slayer

Na zdjęciach konwersja rycerza, którego wyprodukował Ścibor miniatures. Standardowo rycerz rzuca się na wrogów dzierżąc w dłoniach oburęczny młot. Mając pod ręką sporą garść imperialnych bitsów z zestawów Games Workshop nie mogłem z nich nie skorzystać. Oryginalna figurka zyskała nowe ręce i dodatkowy sprzęt. Rycerz naciera z impetem na wrogów mając w rękach dwa miecze. U pasa jako broń zapasową posiada topór. Dodatkowo na plecach zainstalowałem rycerzowi sporych rozmiarów kuszę. Dodałem jeszcze odpowiednio przycięty pergamin z zaklęciem. W ten sposób powstał nieprzejednany tropiciel i zabójca wampirów. Niejedna bladolica bestia miotając się w konwulsjach zdechła zasieczona u stóp Barona Mordretha Gottarda.       
         










11 komentarzy:

  1. Zbroja i ostrza zrobione mistrzowsko!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawa, dynamiczna poza. Zaryzykowałbym tezę, że z mieczami figurka zyskuje. Fioletowe NMM znacznie fajniejsze niż złote! :) Nie dziwota, że bestie zdychają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Z dwoma mieczami figurka wygląda na bardziej dynamiczną.

      Usuń
  3. Śliczny niebieski, ale ten gość musiał wypić chyba eliksir panoramiksa, że daje radę biegać z flambergiem w drugiej ręce :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) To pasierb druida Panoramixa Imperiatix Vampirix Slayerix. Tak na poważnie Maniex w świecie fantasy wszystko jest możliwe.

      Usuń
  4. Mi przypadła do gustu oprócz tego co napisał Michał twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uzbrojony niczym czarny ork :) świetna konwersja.

    OdpowiedzUsuń
  6. Określenie uzbrojony po zęby nabiera nowego znaczenia =D Według mnie jedna z Twoich najlepszych prac =)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kolego :) Konwersja wygląda ciekawie. W sumie wolę ją od oryginału. W planach malarskich mam jeszcze jedną taka figurkę, ale tym razem bez żadnych zmian.

      Usuń