Translate

poniedziałek, 4 maja 2015

Shadow of Brimstone - Pasterz Demonów Goliat / Shadow of Brimstone - Shepherd of demons Goliath

Dwóch śmiałków zapuściło się na tereny czerwonej pustyni. Szukali miejsca, z którego wypełzają dręczące okolicę demony. Pech lub łut szczęścia chciał by odnaleźli szczelinę, która była wynaturzeniem, gnijącą blizną indiańskiej ziemi. Z wnętrza pęknięcia wyczulana była zgroza i smród rozkładu. John Todd i jego przyjaciel miejscowy tropiciel Czarny Kruk z pochodniami w rękach zanurzyli się w ciemnościach. Schodzili odważnie w dół. Żaden demon nie stanął na ich drodze. Skały układały się pod stopami poszukiwaczy niczym schody, które prowadziły ich prosto ku przeznaczeniu. Po dwóch godzinach marszu mężczyźni dotarli do ruin pradawnego miasta. W ciemnościach widoczne były kamienne iglice, popękane mury i skruszone ręką czasu domostwa. Zdecydowali się zbliżyć do prastarego rumowiska. Stanęli przed wejściem do miasta, którego strzegł wielki kamienny łuk pokryty setkami dziwnych znaków i run. Indianina przeszedł dreszcz. Czarny Kruk Przypomniał sobie prastarą legendę o utraconym dziedzictwie oraz o mistycznej bramie z obsydianu. Przez umysł tubylca przemknęła wizja gwałtownej i krwawej śmierci. Pociągnął kumpla za rękaw. John odwrócił. Wracajmy na górę. Nic tu po nas. Rzekł nerwowo Indianin. Przybędziemy tu z dodatkowymi strzelbami i zbadamy to zapomniane przez bogów miejsce. Rewolwerowiec przytaknął. Splunął wprost pod swoje buciory i powiedział po cichu. Ok bracie. Masz rację. Spadamy stąd. W tej samej chwili odrażające macki wypadły z ciemności. Pochwyciły Todda i gwałtownie rozerwały jego ciało na dwie połowy. Indianin pomimo przerażenia zaczął uciekać co sił w nogach ku powierzchni. Niestety i dla niego było już za późno a okolica obsydianowej bramy stała się jego grobem.            
                        












6 komentarzy:

  1. Masz może drugą taką figurkę na sprzedaż ??? Wygląda fenomenalnie! !! Jedna z najlepszych twoich prac : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Michał :) Niestety to jedyny egzemplarz jaki mam. Figurka pochodzi z gry planszowej Shadow of Brimstone.

      Usuń
    2. Zakupie kiedyś, choć w 1 kolejności mam Posiadłość Szaleństwa oraz Invasion from outer space ( genialna gra, genialny klimat!)

      Usuń
    3. Posiadłość szaleństwa jest ok. Inwazja może być ciekawa :) Michał Shadow of Brimstone mogę Ci z czystym sumieniem polecić :)

      Usuń
  2. Świetne malowanie ! A figurka taka lovecraftowska ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie. Figurka pasuje świetnie do klimatu Call of Cthulhu. Gra również czerpie garściami pomysły z dzieł Lovecrafta :)

      Usuń