Żmij mrozu to straszliwa, pradawna istota. Zamieszkuje mroźne, górskie jaskinie oraz głębokie lodowe szczeliny. Zazwyczaj bestia poluje na powierzchni. Gad zagrzebuje się w bardzo twardej, zamrożonej ziemi. Z kryjówki cierpliwie wypatruje ofiary swymi wpółmartwymi ślepiami. Gdy zdobycz podejdzie dość blisko żmija ten wykonuje błyskawicznie gwałtowny atak. Mocarne szczęki i ostre pazury stwora nie dają praktycznie żadnych szans na przeżycie zaatakowanej istocie....
Figurka to oczywiście Reaper z niesławnej gumowatej linii Bones. Jeżeli chodzi, o żmija to nie mam absolutnie, żadnych uwag do odlewu modelu. Figurka została wykonana bardzo dobrze, detale są wystarczająco szczegółowe i zarazem ostre. Ten model z serii Bones zdecydowanie wszystkim polecam. Można go wykorzystać z powodzeniem praktycznie w każdym systemie fantasy lub Sci-fi.
Figurka to oczywiście Reaper z niesławnej gumowatej linii Bones. Jeżeli chodzi, o żmija to nie mam absolutnie, żadnych uwag do odlewu modelu. Figurka została wykonana bardzo dobrze, detale są wystarczająco szczegółowe i zarazem ostre. Ten model z serii Bones zdecydowanie wszystkim polecam. Można go wykorzystać z powodzeniem praktycznie w każdym systemie fantasy lub Sci-fi.
Wonderful, love the colors!
OdpowiedzUsuńThanks a lot Phil. Nice to hear that you like my Wyrm :)
UsuńPiękna bestia! podoba mi się kolorystyka.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie Michał. Tym razem figurka serii Bones zaskoczyła mnie bardzo pozytywnie wykonaniem :)
UsuńSrogi stwór w bardzo udanym wykonaniu!
OdpowiedzUsuńA figurką chyba się zainteresuję - wygląda na ciekawy nabytek do podręcznego fantastycznego bestiariusza figurkowego.
Polecam model, bo jest fajny jak na gumostwora. Wyrm pasuje do każdego systemu od D&D po Frostgrave. Można go ze spokojem upchnąć w roju Tyrannidów z WH40K. Moim zdaniem stwór znajdzie swoje miejsce w dowolnym świecie sci-fi jak również postapo. Taki uniwersalny gumostworek z Bones.
UsuńEee, to Bones? Nie podejrzewałabym go o bycie gumiakiem :) Znaczy malowanie go tak podrasowało. Bardzo fajne kolory.
OdpowiedzUsuńDzięki koleżanko. Cieszę się, że trafiłem z kolorystyką. Długo zastanawiałem się jak go finalnie maznąć :)
UsuńTe kolory! Aż chce się zanucić: Kolorowe sny kiedy on pożera Ciebie... :)
OdpowiedzUsuńDlatego właśnie nikt nie może się oprzeć urokowi Żmija. Jak na ciebie spojrzy, rozłoży te swoje niebieskie grzebienie to w zasadzie jesteś już jego...obiadem.
UsuńNie ma to jak Żmij mrozu w takie upalne dni ;-)Super go pomalowałeś.
OdpowiedzUsuńDzięki kolego :) Na gorące dni szef kuchni poleca!!! Sok ze żmija. Jedynie sok ze świeżo wyciśniętego mroźnego żmija daje prawdziwe orzeźwienie ;)
UsuńŁadna rzeźba a i kolory dobrane dość odważnie. Ale tylko takie figurki są zauważane :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie :)
Usuń