Maciej Majkowski przed wojną pracował w wywiadzie II Rzeczypospolitej Polskiej. Działał na terenie Rzeszy oraz Wolnego Miasta Gdańska. Brał udział w walce wywiadów. Gdy Rzesza Niemiecka bez wypowiedzenia wojny, zdradziecko zaatakowała Polskę Majkowski walczył w zgrupowaniu Armii Pomorze. Przedostał się do skąpanej w krwi i ogniu Warszawy. Po kapitulacji dołączył do podziemia niepodległościowego. Maciej pozostał przy swoim przedwojennym pseudonimie "Roland". Od listopada 1939 roku działał pod przykrywką w Warszawie, Piotrkowie, Radomiu gdzie badał zbrodnie dokonane przez Niemców na miejscowej ludności cywilnej. Później ze względu na doświadczenie operacyjne oraz doskonałą znajomość niemieckiego został przerzucony na teren III Rzeszy podszywając się pod właściciela ziemskiego Franza Millera. Majkowski zbierał informacje na temat ruchu wojsk niemieckich, postępu technicznego, działań policji i gestapo. "Roland" dokonał wielu zakończonych sukcesem zamachów na agentów gestapo i ss-manów. Jako pierwszy wpadł na trop tajnego projektu "Auferstehung". Na jednym z bankietów w 1942 roku poznał osobiście Hansa Krugera naukowca oraz zapalczywego nazistę, który miał w niedalekiej przyszłości zostać dowódcą nowej elitarnej jednostki SS. Naziści przechwycili jedną z depesz radiowych dotyczących projektu "Auferstehung"nadanych przez "Rolanda". Gestapo i SS rozpracowały Majkowskiego. Sprytny agent zdołał na czas ewakuować się z Berlina i przekroczyć granice okupowanej Polski. W okolicach Piotrkowa został schwytany przypadkiem przez miejscowych gestapowców. Niemcy nie wiedzieli jeszcze, kogo pojmali. Na szczęście dla "Rolanda" z rąk nazistów bardzo szybko odbił go niewielki oddział Armii Krajowej. Roland przekazał zdobyte informacje najwyższemu dowództwu Armii Krajowej, które dotyczyły nowego zagrożenia czyli tworzącej się paranormalnej Dywizji SS oraz uruchomienia projektu "Auferstehung". Maciej dołączył do sekcji specjalnej Armii Krajowej "Jastrząb" by pomóc w likwidacji nazistów należących do paranormalnej dywizji SS "Heilige Legion".
Hell yeah! piękny model oraz malowanie!
OdpowiedzUsuńDzięki bardzo. Jeszcze zostało trzech żołnierzy do pomalowania :)
UsuńBardzo ciekawy projekt. Malujesz te figurki pod jakiś konkretny system?
OdpowiedzUsuńGeneralnie chciałbym stworzyć dość spójną historię, powiązać fabularnie ze sobą poszczególne postacie i do tego stworzyć system walki oparty od początku do końca na własnych autorskich rozwiązaniach.
Usuń