Pierwszy z szeregowych włóczników dołączył do regimentu z Averlandu. Jeżeli chodzi o samą figurkę to akurat ten piechur jest największym pechowcem w oddziale, bo gdzieś zapodział swoje buty. Leśna ściółka na pewno da się solidnie we znaki bosym stopom naszego bohatera.
Może chodzi boso, ale za to jaki zadziorny :)
OdpowiedzUsuńMusi być zadziorny i do tego waleczny, no bo jak można uciec z pola walki bez butów ;)
UsuńCool, nice pose and great paint job!
OdpowiedzUsuńThanks Phil. Soldiers from Averland are my favourite empire state troops :)
UsuńWspaniały żołdak Imperium, tudzież Szwajcar z kantonu Uri :)
OdpowiedzUsuńDzięki Michał. Ten może pochodzić z Averlandzkiej wioski Urinium, w której produkują ulubione przez Imperatora sery z dziurami ;)
UsuńTe bose stopy naprawdę dodają charakteru =)
OdpowiedzUsuńImperator dba o swoich żołnierzy :)
Usuń