Translate

poniedziałek, 28 grudnia 2015

Piechota amerykańska w płaszczach zimowych (II) / WW II US winter infantry in greatcoat (II)

Na zdjęciach kolejny oddział amerykanów w zimowych płaszczach. Figurki produkcji TQD. Tym razem w oddziale mamy radiooperatora, medyka, dowódcę, oficera z mapą / dokumentami oraz dwóch żołnierzy sprawdzających papiery na rogatce.
      


sobota, 26 grudnia 2015

Spellcrow Wampir z mieczem i tarczą / Spellcrow - Vampire with sword and shield

Na zdjęciach Wampirzy Rycerz z mieczem i tarczą wyprodukowany przez firmę Spellcrow. Bardzo dobra figurka pasująca do każdej armii nieumarłych. Wojownik został bardzo porządnie odlany z żywicy. Figurka nie miała absolutnie żadnego defektu (bąble, dziurki) za co należy się pochwała dla producenta. Sama postać jest fajnie wyrzeźbiona. Ilość detali jest wystarczająca, dzięki czemu nie jest przerysowana co akurat mi osobiście bardzo odpowiada. Poza wampira również przypadła mi do gustu. Jest wyważona i zarazem dynamiczna. Tak wiec wampirzy rycerz jest skazany na poprowadzenie do boju mojego oddziału szkieletów, który dodatkowo wspiera nieumarły mag.          











sobota, 19 grudnia 2015

Heyu Wizards Apprentice

Grimdalf mieszkał w starej, nadszarpniętej zębem czasu wieży. Z tego powodu, że był skąpym starcem wziął sobie na pomagiera największego nieuka i ciamajdę jakiego znalazł w szkole magii. W sumie mag tak zakombinował, że w zasadzie nic płacił swemu słudze. Sam Nicniewart pracował u złośliwego starca za możliwość nauczenia się kilku całkiem fajnych jego zdaniem magicznych sztuczek. Pierwszą z nich była niewidzialna flaszka. Sam od tej pory mógł wnosić do dyskotek swój własny alkohol. Druga sztuczka, której się nauczył było filowanie przez drzwi. Wykorzystywał ją wielokrotnie do podglądania dziewczyn przebierających się w damskiej szatni w szkole wojowniczek. Co to były za widoki. Chłopak miał na oku jeszcze kilka czarów, ale wolałbym nie zdradzać o jakie zaklęcia chodziły łobuzowi po głowie. Widać po czynach, że Sam Nicniewart trafił na godnego siebie mentora. Grimdalf był zadowolony z oszczędności, a jego uczeń z opanowanych dotąd czarów.     













piątek, 18 grudnia 2015

Grimdalf

Oto Grimdalf zwany przez wrogów "chciwcem". O tak Grimdalf zbierał różne małe, złote, świecące cudeńka. Wśród przyjaciół uchodził za skromnego, mądrego, leciwego czarodzieja. W rzeczywistości świetnie ukrywał swą prawdziwą naturę. Grimdalf maniakalnie pożądał szlachetnych kruszców, drogich kamieni i kunsztownych błyskotek. Organizował zbrojne wyprawy. Do udziału w nich kuisł krasnoludzkich ochotników skarbami i chwałą, gdy w rzeczywistości szedł zdobyć srebrny inkrustowany kolczyk, pęknięty pierścień ze srebra i takie tam drobiazgi. Zwykle kompani wracali potrubowani i z pustymi kieszeniami. Podczas jednej z takich przygód mag spotkał na swej drodze niziołka Bloba Błaginsa. Blob posiadał prosty złoty magiczny pierścień, który przykuł uwagę Grimdalfa. Od chwili spotkania niziołka czarodziej myślał tylko o tym jak zdobyć ten cudowny pierścień. Najpierw nasłał na Bloba nikczemnego i tępego stwora Gołąba jednak ten zawiódł. Spił się w karczmie i został po awanturze uprowadzony przez zielonoskórych, wrednych orków. Orkowie zabrali swą ofiarę do czarnej twierdzy. Tam stwora torturował sam mroczny władca Psauron Lombard, znawca i kolekcjoner kunsztownej, drogiej biżuterii. Gołąb powiedział mu o pierścieniu. Władca mroku wysłał po błyskotkę najlepszych czarnych oprychów, którzy udali się wprost do domu Bloba Błaginsa. Grimdalf jednak ich ubiegł i porwał bratanka Bloba, młodego Frola wraz z pierścieniem. Bloba odesłał niby z troski do domu starców "Młodości Dal", w którym zarządzał pyszny i przemądrzały Elf Elrad - tłumaczenie z elfickiego "Pełen Rad". Tak rozpoczęła się epicka przygoda, w której miało wziąć udział dziewięciu śmiałych krasnoludów. Niziołek Frolo niestety przed skompletowaniem drużyny przypadkowo spadł w przepaść nieopodal domu Grimdalfa i słuch o nim zaginał.                                  












sobota, 12 grudnia 2015

Ork Komisarz Gwardii / Orc Guard Commissar

Vrun Cormack dokonał w swym plugawym życiu wielu okrutnych zbrodni jednak były one niczym dziecinna zabawa w porównaniu z maskara jaką ujrzał w systemie Andromedy. Ork wolałby przenigdy nie przybyć do tego zapomnianego przez Boga gwiezdnego systemu. 

Federacja Zjednoczonych Światów oddelegowała Piątą Gwardyjską Grupę Wydzieloną z Pierwszej Armady Floty Ludowej do systemu Andromeda by ta śledziła ruchy okrętów Federacji w tym systemie. Cormack po wyjściu z podprzestrzeni zorganizował bardzo szybko bazę operacyjną na niewielkiej pustynnej planecie nazwanej przez ziemskich odkrywców "Okiem Ra". Stąd prowadził operacje wywiadowcze i zbierał informacje dla dowództwa. Pod żadnym pozorem miał nie demaskować swej obecności oczekując na przybycie Ludowej Armady pod dowództwem Wielkiego Admirała Floty Nikity II Andreczkowa. Oficerowie kontrwywiadu i wywiadu pracowali sprawnie i codziennie na rozkaz Cormacka wysyłali do centrali setki zaszyfrowanych raportów. Wreszcie na jednej z planet oddział specjalny odkrył ukrytą bazę badawczą należącą do jednej z potężnych międzyplanetarnych Korporacji. Cormack podjął decyzję, aby specjalna grupa komandosów gwardii zajęła się infiltracją kompleksu. Od tego momentu wydarzenia miały w szybkim tempie doprowadzić do splotu kilkudziesięciu tragicznych, powiązanych ze sobą wydarzeń...                   

Figurkę wyprodukował Mantic i przedstawia ona dowódcę orków z gry "Deadzone". Postać orka postanowiłem zmodyfikować. I tak prawą rękę uzbroiłem w karabin szturmowy. Natomiast lewą dłoń zaopatrzyłem w mechaniczną rękawicę i dodatkowo wbudowałem w nią metalowy pistolet o kalibrze 10 mm. Do pasa po lewej stronie przytwierdziłem orkowi elektryczne berło przydatne do walki wręcz.   
     













czwartek, 10 grudnia 2015

Federacja Obcych - Generał / Alien Federation - General

Nieustraszony wojownik i egzekutor rozkazów wysokiej rady. Urka Than K'haregu kierował oddziałem gwardii, które strzegły sekretów kongregacji mistyków. Walczył u boku wysokich kapłanów przeciwko siłom Morlocka w trakcie wiecznej wojny. Po wygaszeniu konfliktu został oddelegowany do zabezpieczenia pradawnej świątyni, w której kapłani z wysokiej rady ukryli jeden z najcenniejszych skarbów wewnętrznej galaktyki - kryształ podprzestrzeni.