Marian taśma się kończy, a oni jeszcze pełzną na nas. K@#$%. Cicho Rysiu damy radę. Powinni zaraz odpuścić. Mamy bardzo dobrą pozycję a podporucznik Wiśniewski daje im wycisk z pagórka. Nie przejdą. Obyś miał rację Marian. Jak przełamią linię to już jest po nas. Rysiu jak coś pójdzie nie tak to chwytamy karabiny i dajemy dyla. Powinniśmy się bez trudu przebić do pozycji podporucznika. No to mamy przechlapane. Już po amunicji chłopie, a szkopy nadal walą w tym kierunku. Bierz karabin durniu i schowaj się za murem. Ty patrz a jednak pękli. Wycofują się. Rysiu bierzemy ckm z trójnogiem i wiejemy stąd ile sił w nogach. Zaraz posypie się na nas grad pocisków z moździerzy i artylerii. Te wredne dranie nie odpuszczą tak łatwo.
Ha. Chłopaki super wyglądają! !
OdpowiedzUsuńBo Marian ma zawsze rację! :D
OdpowiedzUsuńTaki właśnie jest Marian :)
Usuń