Ranni żołnierze niemieccy / Wounded German soldiers

Rosjanie zaatakowali umocnione, niemieckie pozycje. Piechota wsparta czołgami i ogniem artylerii zbliżała się do pierwszej linii obrony. Ogień prowadzony z gniazd karabinów maszynowych ściął kilkudziesięciu nacierających Rosjan. T-34 odpowiedziały celnym ogniem i tym samym przygwoździły do ziemi nazistów. Fala Rosjan zaczęła wdzierać się wgłąb niemieckich linii. Dochodziło do brutalnej walki wręcz. Niemiecki dowódca wezwał na pomoc artylerię, która rozlokowała się na pobliskim wzgórzu. Hitlerowcy mieli dużo szczęścia tego dnia. Dzięki celności załóg obsługujących niezawodne działa 88 mm sowieckie natarcie załamało się. Przed niemieckimi umocnieniami  płonęły zniszczone wraki czołgów T-34. Niemcy z wściekłością i bez cienia litości dobijali rannych sowietów pozostawionych przez towarzyszy na polu walki. Armia Czerwona tego dnia, co prawda nie zdołała sforsować obrony, ale za to poważnie ją osłabiła. Obrońcy ponieśli duże starty. Dowództwo niemieckie wydało rozkaz utrzymaniu pozycji za wszelką cenę, nie obiecując żadnych posiłków. Wywołało to falę niezadowolenia wśród żołnierzy. Na zdjęciu niemieccy piechurzy transportujący rannych kompanów na tyły.